WALENTYNKI Patronem tego dnia jest święty Walenty, biskup Terni (okolice Rzymu) żyjący w czasach cesarza Klaudiusza II. Cesarz zabronił młodym mężczyzną zawierać związki małżeńskie; uważał, że najlepsi żołnierze są stanu wolnego. Biskup Walenty udzielał potajemnych ślubów – m.in. pogańskiemu legioniście chrześcijance, a małżeństwo było zgodne i szczęśliwe. Odtąd wiele par pragnęło otrzymać błogosławieństwo biskupa Terni. Sam biskup został za to wtrącony do więzienia, a potem zgładzony. Dzień jego egzekucji uznano za święto zakochanych… Święto Miłości i prawdziwej, głębokiej przyjaźni. Anie nie tylko – jest to po prostu dzień, w którym przekazujemy wyrazy sympatii wybranym osoba, ty, o których myślimy, którym dobrze życzymy, które lubimy i szanujemy. Obdarowujemy się uśmiechem, serduszkami i dobrymi prezentami. Kartki – najczęściej z czerwonymi serduszkami, gołąbkami. Koniczynkami, podkówkami szczęścia, wierszykami i rymowankami – powinny być podpisane tylko „ twój Walenty” lub „ Twoja Walentynka”. Ale przecież tak każdy, kto otrzymuje walentynkę. Dobrze wie od kogo ją dostał. Tekst pochodzi z kalendarza „Ala Makota”
|