Strona główna | Mapa serwisu | English version  
 
...SzczepAn
                                                       nieregularnik harcerzy aktywnych...

WAKACJE 2007, czyli ZLOT w Kielcach
Archiwum > numer 1, październik 2007 > WAKACJE 2007, czyli ZLOT w Kielcach
WAKACJE 2007, czyli ZLOT w Kielcach



    Te wakacje spędziliśmy w Kielcach na 100-leciu ZHP. Na tej wielkiej imprezie można było spotkać harcerzy i skautów z całego świata i w różnym wieku.
     Na samym początku, gdy zobaczyliśmy nasze piękne miejsce obozowiska – załamaliśmy się – to był środek lasu! Pogoda również nam nie dopisała. Pewnego dnia, kiedy to miała być odprawiana uroczysta Msza święta, wszyscy myśleli, że będzie to piękny dzień… No właśnie - tylko myśleli, bo w połowie drogi rozpętała się ogromna ulewa i nasz szczep nie dotarł na Msze, a do pewnego przytulnego muzeum. Na szczęście pogoda poprawiła się kilka dni przed końcem zlotu. Spędzaliśmy czas na zajęciach w różnych miejscach programowych m.in.: Sprawności na całe życie. Tutaj można było piec ciasto na patyku (podpłomyki), pleść bransoletki z muliny i koralików, ale również zrobić dla siebie lub rodziny pamiątkę w postaci szklaneczki. Następny taki punkt, to Przyroda i Przygoda - tutaj lepiliśmy gliniane garnki oraz robiliśmy świeczki, no i nie można zapomnieć o strzelaniu z łuku. Było też kilka zajęcie biletowanych. Nasz szczepu uczestniczył w takich jak paintball, zajęcia linowe, INO i pierwsza pomoc. Każdego wieczoru odbywały się różne koncerty, wystąpiły min. Perły i Łotry.
    Miejmy nadzieję, że każdy z nas zapamiętał ten Zlot jako dobrą zabawę i ciekawe przeżycie a nie jak nieudany wyjazd do lasu.

Ochotniczka Martyna Kaczmarczyk
1 DH „Farandil”

Paweł 15:22 14-10-2007
83.3.145.85
hej, w artykule nikt nie napisał, że wszyscy wędrownicy wzięli udział w zajęciach, na które podpisywali zgodę, czyli np. lot balonem, nurkowanie, wspinaczkowe warsztaty, latanie samolotem, podróż na księżyc i inne takie ciekawe ;] j/k


dh.Basia 21:38 13-10-2007
194.150.197.226
A pamiętacie punkt tworzenia biżuterii z miedzi? Ostatnio wracałam pociągiem do domu, gdy dosiadła się do mnie nieznajoma dziewczyna i powiedziała "Mogę Ci zadać pytanie? Jesteś harcerką, tak?" Pomyślałam sobie wtedy "To aż tak widać!?", ale po krótkich wyjaśnieniach okazało się, że też była na zlocie i poznała po miedzianym pierścionku ;)


dh. Hercka 15:01 13-10-2007
85.14.77.65
Dobry artykuł :). Tylko nie rozumiem, co jest nie tak w tym, że harcerze wyjeżdżają na obóz w środek lasu. Tak chyba ma być, nie? :)

myśl na maj: Ci, którzy po zwycięstwie spoczęli na laurach są już martwi. Antoine De Saint - Exupery